niedziela, 5 sierpnia 2012

Rozdział 6"Bo ja nie mogę żyć bez Ciebie !"

Zaparkowałam samochód i weszłam do szpitala. Od razu podążyłam do sali Niall'a. Byłam gotowa się poświęcić. Robię to dla Hazzy, on nie chce, żeby Niall'owi coś się stało. Z reszta ja też nie. Gdy weszłam Niall właśnie miał wychodzić.
N:O, hej. Dlaczego tak szybkop wyszliście .?
E:Jestem gotowa dać Ci drugą szansę ...
N:Co !?
E:Słyszałeś.
N:Mówisz poważnie !? Po tym co zrobiłem ty nadal chcesz być ze mną !?
E:Nie, wiesz .?
N:Chcesz !?
E:Mhmmmm.
N:O boże, Em, dziękuję Ci kochanie ! Obiecuję, że juz nigdy Cię nie opuszczę ! Nie zostawię Cię, bo ja nie mogę bez Ciebie żyć !
E:Taaa, wspaniale ...
Ze sztucznym uśmiechem podeszłam do Niall'a i przytuliłam go. On złapał mnie za rękę i razem pojechaliśmy do domu. Chłopcy juz byli, a Harry powiedział im co się stało. Widać było, że aż serce mu pęka, gdy Niall mnie przytula, czy coś. Ja za to czułam się okropnie. Nie chciałam tego, ale musiałam, musiałam udawać. Gdy było już późno Liam i Zayn poszli spać, a Lou i Niall podjechali na troche do El. Ja wykorzystałam okazję, aby pogadać z Hazzą.
H:Nareszcie. Cały dzień się do mnie nie odzywasz.
E:Sam widzisz jak jest. Mam już tego dosyć...

Pare dni później
dokładnie 12 stycznia

Minęło 10 dni, odkąd udaje, że nadal kocham Niall'a. Ja i Harry tylko przy tym cierpimy, oboje. Chłopcy mieli już jeden koncert, ale Harry nie był z niego zadowolony. Gdy śpiewali WMYB w swojej wolnej solówce mylił się w każdym słowie. To był koszmar. No, a dzis .? Dziś są urodzinki mojego brata. Postanowiliśmy, że wszyscy złożymy się dla niego na 1 prezent. Wszyscy czyli ja, Harry, Niall, Lou, Li, El i Dan. Kupiliśmy mu MÓJ wymarzony samochód. Szczerze Zayn'owi też zawsze się podobał, ale nie miał czasu kupiić samochód, bo jeszcze zarejestrować, ubezpieczenie i te papiery itd. Obudziłam się w pokoju, sama. Poprosiłam Niall'a o to, że dziś chce spać sama. Niechętnie, ale się zgodził. Gdy wstałam wzięłam prysznic i ubrałam się
(tylko na razie bez butów, płaszcza, torby i rękawiczek) i zeszłam do salonu, gdzie siedział już Harry, Louis i Liam.
E:Cześć wam, gdzie reszta .?
H:Śpią.
E:Jak miło. To co z tym samochodem, kiedy będzie .?
Lou:Już jest. Przed domem.
Gadalismy, smialiśmy się i wgl. Po chwili zeszli na dół Zayn i Niall.
Z:Cześć wam.
E:Wszystkiego naj braciszku.
Z:Dzieki.
N:Cześć kochanie.
E:E, cześć Niall.
H:Zayn, stary ... Gotowy na szok .?
Z:Jaki szok .?
Lou:Niespodziankę.
Z:Ooo, dajcie spokój !
E:No chodź.
Wszyscy wyszliśmy przed dom, a Zayn zaczął krzyczeć z radości, że to jego ulubiony samochód i, że jak to nam dziękuje i wgl. Prezent mu się spodobał i to jak : ) W końcu, to wspaniałe Bugatti Veyron.
Z:Nie no. Serio, dziękuję wam, jest cudny.
E:Nie ma za co. Kochamy Cię !
Z:Ja was też.
Potem jeszcze wszyscy w salonie rozmawialiśmy i wygłupialiśmy się. Przyszły El i Dan  i nadal to robiliśmy. Pod wieczór Zayn wyszedł, bo zaprosiła go na kolację pewna koleżanka z Sylwestra o imieniu Perrie. Podobno miła dziewczyna. Powiedział, że może po kolacji do nas wpadną. Lou z El pojechali do niej, a Li i Dan pojechali do kina. Zostaliśmy w 3. Oczywiście nie obyło się bez tulenia i całowania mnie, przez Niall'a. Koło 20, pojechał do Nando's po jedzenie, miałam czas, żeby pogadać z Hazzą.
E:Ja już dłużej nie mogę, nie wytrzymam ! Kocham Ciebie, nie jego ! Spędzam z nim tyle czasu, ale nie mogę bez Ciebie żyć !
H:Słuchaj Em. Mi też jest ciężko, ale zobacz jaki jest szczęśliwy !
E:Widzę, ale nie daje już rady. Nie kocham go, od tych jego pocałunków chce mi się rzygać !
H:Rozumiem ... Mi też nie jest łatwo. Serce mi pęka, gdy tylko on się do Ciebie przytula. Nie pociągne tak jeszcze długo. W końcu się wkurzę i walnę mu w twarz, niech wie, ze się kochamy !
E:Sam powiedziałeś, że nie może się o tym dowiedzieć.
H:No wiem, wiem. Szkoda. No, ale jak będziemy razem, to on się zabije !
E:Bez przesady.
H:Em ... Wiesz jak jest, jeśli chcemy być razem to ... nwm, poznajmy go z kims !
E:Idziemy na imprezę ! Napisze Zayn'owi.
Więc Niall wrócił i we 3 pojechaliśmy do jakiegoś klubu. Usiedliśmy przy barze i zamówiliśmy drinki. Siedziała obok nas jakaś dziewczyna, może warto poznać ją z Niall'em .?
E:Cześć, jestem Emily.
C:O, hej, a ja Cassie.
E:A to Niall i Harry.
C:Tak, wiem, znam ich.
N:Znasz .? To czemu nie krzyczysz.?
C:Bo nie ma po co.
Gadaliśmy z Cassie całkiem długo i razem pilismy. Polubiłam ją. Niall chyba też. Później Niall i Cassie poszli razem tańczyć. Widać, że dobrze było im razem. Z Hazzą siedziałam przy barze, gdy nagle ktoś, kto stał za nami powiedział 'no nie wierzę, ty jesteś Harry Styles!'. Odwróciliśmy się i to ja osłupiałam ... Normalnie obok nas w klubie tak po prostu stała sobie ...

JEST 6 !
W 5 BYŁO MAŁO KOMENTARZY, CHYBA TYLKO 1, DLACZEGO .?
PRZYKRO MI BARDZO : (
ZAKUALIZOWAŁAM BOHATERÓW. DODAŁAM M.IN. TĄ OSOBĘ, KTÓRA STOI OBOK EM I HAZZY ORAZ CASSIE, NO I DZIEWCZYNY CHŁOPAKÓW.
JAK WAM SIE NA RAZIE PODOBA .?
MYŚLICIE, ŻE NIALL ZAKOCHA SIĘ W CASSIE I EM I HAZZA BĘDĄ MOGLI BYĆ RAZEM .?
CZYTAJCIE KOLEJNE ROZDZIAŁY I KOMENTUJCIE !
POZDRAWIAM.
2 ROZDZIAŁ, ZAPRASZAM RÓWNIEŻ.

KASUU. < 333

2 komentarze:

  1. mysle ze niall zakocha sie w cassie i em bd z harrym :D
    czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  2. uuuu no po prostu extra!
    Nmg sie doczekać 7;]
    Niech ten Niall sie zakocha w Cassie i Harry i Emily będą w końcu razem.....

    OdpowiedzUsuń