-Nick .?-zapytałam niepewnie podchodząc do kanapy i siadając na niej.
-Ooh, Emi, cześć-odpowiedział. Wyłączył TV, odstawił piwo i przetarł załzawione lekko oczy.
-Płakałeś .?-spytałam patrząc na niego uważnie.
-Tak, wiesz ... Smutny film był-skłamał.
-Nigdy nie pijesz sam-powiedziałam.-Co się stało .?-spytałam i usiadłam obok niego.
-Nic, nic.-odpowiedział krótko.
-Nick, mówię Ci o wszystkim, chyba mi ufasz .?-zapytałam patrząc na niego zdziwiona.
-Byłem wczoraj na imprezie z Jade-wytłumaczył. Nic nie odpowiedziałam. Czekałam, aż powie więcej.-W pewnej chwili ... po prostu ... byłem tak zalany i ... nie wiedziałem co robię-ciągnął.-Pamiętam, że podeszła do mnie jakaś dziewczyna i ... sama wiesz co mogło się stać. Jedyne co jeszcze pamiętam, to widok zapłakanej Jade ...-dokończył.-Dziś rano ... była tu. Wyjechała ...-dodał. Złapał się za głowę. Zauważyłam, że znów jego oczy zaczęły łzawić. Zostawiła go ... Nicholas to przecież naprawdę świetny facet ! Zrobił raz jakieś głupstwo po pijaku, to tyle. Jade zachowała się wobec niego nie fair. No chyba, że ... No chyba, że doświadczyła zdrady, nie koniecznie ze strony Nick'a, ale ze strony innych, i to wiele razy. Też możliwe.
-Nicho ... Nikt nie jest wart twoich łez-powiedziałam. On spojrzał na mnie, a ja szczerze się do niego uśmiechnęłam. Zrobił to samo, a po chwili mocno się do mnie przytulił. Rozmawialiśmy jeszcze trochę o tym, a gdy już się uspokoił rozmawialiśmy normalnie.
-A jak Niall .?-zapytał w koncu.
-A wiesz ... -zaczęłam.
-O nie, co tym razem .?-zaśmiał się.
-Nick, w porządku. Niall to naprawdę cudowny chłopak, kocham go, nawet bardzo, jest w porządku, ale ... Nie czuję się szczęśliwa, wiesz >?-wytłumaczyłam.
-Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że tęsknisz za Harry'm .?-zapytał poważnie.
-Tak Nick, to właśnie chce Ci powiedzieć ...-powiedziałam krótko.
-Czyli co ... Niall i Cher zburzyli swój związek, tylko po to, żebyś spróbowała z Niallerem być przez jakieś 2 miechy !?-zdziwił się.
-Nie, nie, Nicho ... Proszę Cię. Zrozum mnie-zaczęłam lekko się denerwować.
-Emi, ja Cię rozumiem, no, ale ... To nie normalne. Najpierw jesteś z Hazzą, potem mówisz, że to szmata, że nie chcesz go znać itp., póxniej szukasz nowego, a teraz znów chcesz z nim być .?-wyskoczył na mnie.,
-A czy ja kurwa powiedziałam, że chce z nim być !?-wydarłam się. Odwrócił wzrok.-Przepraszam ...-szepnęłam.
-W porządku-uśmiechnął się.
-Nie powiedziałam, że chce z nim być, tylko, że tęsknię -wytłumaczyłam.
-A kochasz go >?-zapytał. Odwróciłam wzrok. Poczułam ukłucie w serce. Do moich oczu napłynęły łzy.
-Ja pierdolę, ty nadal go kochasz !-wydarł się ze szczęścia.
-Cieszysz się !?-zdziwiłam się.
-Jasne kurwa, że tak !-odpowiedział.-Przecież byliście idealną parą ! Zdradzał, fakt. Był dupkiem-fakt, ale on Cię kocha jak nikt inny ! I mogę się założyć, ze Cher i Niall nadal chcieliby być razem-wytłumaczył.
-Nie wrócę do niego, nie wybaczę mu, nie przeproszę, bo nie mam za co i nie powiem mu, że go kocham, ty też nie-wyjaśniłam.
-Czyli chcesz trzymać to w tajemnicy .?-zapytał.
-Kocham go i tęsknię za nim, ale jest szmatą i mu nie wybaczę !-krzyknęłam.-Jedyny mój cel, to ... Zostawić Niall''a. Nie mogę z nim być, szczególnie, gdy prześladuje mnie myśl o Hazzie. Rzucę Niall'a, ale z Hazzą nie będę-wytłumaczyłam. Spojrzałam na telefon. 15. Chłopacy pewnie są w Nando's. Wzięłam Nicholas'a ze sobą i pojechaliśmy do restauracji, Tam zastaliśmy już piątkę tych czubów. Zjedliśmy wszyscy obiad, a następnie pojechaliśmy do domu. Harry od razu poszedł do siebie. Liam do Aby i Dan. Zayn wyszedł z domu, zapewne do Shakiry, a Louis również poszedł na górę do Eleanor. Zostałam ja, Niall i Nick.
-To Niall ... Emily chciałaby Ci coś powiedzieć-oznajmił szybko Nicholas i wyszedł z pokoju.
-Właściwie to ja też muszę Ci coś powiedzieć-uśmiechnął się blondynek.
-Ty pierwszy-powiedziałam.
-To razem-zasugerował. Ja tylko pokiwałam twierdząco głową.
-Muszę z Tb zerwać ...-powiedzieliśmy jednocześnie.
-CO !?-znów się zmówiliśmy.
-Czekaj, czekaj, czekaj, dlaczego .?-zapytałam.
-A dlaczego ty .?-zdziwił się.
-Kocham Hazze-oznajmiłam.
-Kocham Cher-odpowiedział.
-Po co nam to było >?-zapytałam śmiejąc się z naszej głupoty.
-To był taki sprawdzian ... Emi kocham Cię, ale jak siostrę-uśmiechnął się.
-Ja Cb też-odwzajemniłam uśmiech-O, ale nie bój się ... Nie wrócę do Hazzy-powiedziałam obojętnie.
-Dlaczego .?-zdziwił sie.
-Kocham go i tęsknię za nim, ale ... Nie wybaczę mu, wiesz .?-powiedziałam.
-Przykre ...-odpowiedział-Ale ja nwm co zrobić z Cher-posmutniał.
-Przeproś ją, na pewno zrozumie.-uśmiechnęłam się.
-Dzięki, ale nie wiem czy to wystarczy-podszedł do mnie i mocno przytulił. Następnie pobiegł na górę zadzownić pewnie do Cher.
Parę tygodni później, dokładnie 24 grudnia
A więc jest 24 ... Dziś Wigilia. Jak ten czas szybko leci ... : ) Shakira i Cher wróciły wczoraj z trasy. Na szczęście Cher tylko kłamała, że ma kogoś i z wielką chęcią wybaczyła Nialler'owi. Są razem i są szczęśliwi. Eleanor i Louis również, Zayn i Shakira też, Dan i Li także ... A nawet Nicholas pogodził się z Jade ! Kolejne zaskoczenie to takie, że Conor ma nową dziewczynę ! Cieszę się z tego. I co dalej .? I tyllko ja zostałam sama. Nie mam nikogo prócz przyjaciół. Nie mam chłopaka, bo po co .? Mam znów być zraniona .? Spojrzałam na telefon, godzina 10:23. I sms, od nieznanego numeru. Hmmmm, dziwne. "Bądź przy London Eye o północy. Twoja Gwiazdkowa Niespodzianka : )"Hmm, to dość dziwne. Jakiś chłopak zapewne, ale nie wiem jaki ma dla mnie niespodziankę, w Wigilię. Cóż to miłe. Tylko kto to może być .? Ej ... A może to Kevin >? Heh, to bardzo prawdobodobne. Poszłam się ogarnąć i zeszłam na śniadanie. Wszyscy już tam byli, wszyscy prócz Hazzy.
-Cześć wam, a gdzie piąty czubek >/?-zapytałam.
-Eee ... y ... e ... wiesz ... u ... U jakiejśc dziewczyny !-powiedział Louis po chwili zastanowienia.
-Aha, fantastycznie-powiedziałam obojętnie.
-Ta, Harry ma nową dziewczynę-wyjaśnił Liam.
-Ciesze się-powiedziałam wyciągając z lodówki mleko.
-Poważnie .?-zapytał Zayn.
-Ta-odpowiedziałam. Wyjęłam jeszcze płatki, wsypałam je do miski i zalałam mlekiem. Następnie zjadłam, a potem dołączyłam do reszty w salonie.
-Z resztą jestem z kimś umówiona na dziś wieczór-uśmiechnęłam się.
-Z kim >?-zapytał Niall.
-No własnie nie wiem, i w tym tkwi magia-zaśmiałam się.
-Coś czuję, że to Kevin-powiedziała Danielle.
-Co ty, to Nathan-kłóciła się z Nią El.
-Nieee, to Will-krzyknęła Shakira !
-A może ... A może Bieber !-zaśmiała się Cher.
-Ha Ha Ha, dobre ... Ale wątpie w to, i ... Chyba zgadzam się z Dan, też tak myślę-uśmiechnęłam się i przybiłam piątkę z przyjaciółką. Rozmawialiśmy dłuuugo. Około godziny 14 z dziewczynami zabrałyśmy się za przygotowanie kolacji Wigilijnej. Koło 17 skończyłyśmy. Właśnie do domu wszedł Harry. Wszyscy poszli się przebrać i już o 18 zasiedliśmy do kolacji. Koło godziny 19 wszyscy wymienialiśmy się prezentami. Wszyscy oprócz Harry'ego, który właśnie wychodził.
-Gdzie idziesz >?-zatrzymałam go.
-Do dziewczyny.-odpowiedział krótko i wyszedł. Nie ukrywam, ze smutno mi, dlatego, że nie spędzi z nami świąt. Rozmawialiśmy dłuuugo. Było miło, w końcu sa święta, tak >?Tak się rozgadaliśmy, że nie zauważyłam, że już 23. Mam godzinę na przygotowanie ! Szybko pobiegłam na górę i wzięłam kąpiel, następnie zrobiłam delikatny makijaż i wyprostowałam włosy. Poszłam do garderoby i wybrałam ubrania. Była to granatowa sukienka z rękawami, tzw. 3/4. Siwe szpilki, oraz złote kolczyki i bransoleta z wieloma zawieszkami. Spojrzałam na zegarek. 00:00. Kurde, spóźnię się. Szybko wybiegłam z domu i złapałam taksówkę. Jechałam jakieś 15 minut. W końcu dotarłam na miejsce i zapłaciłam kierowcy. Nikogo nie widziałam. London Eye się kręciło, ale nie zauważyłam nikogo w żadnej kapsule. W końcu, gdy kapsuła z góry, przemieściła się na dół zauważyłam coś w niej. "Maszyna" się zatrzymała, a jedna z kapsuł otworzyła. Ujrzałam w niej mnóstwo lampek. Stół dla dwojga, oraz odtwarzacz muzyki. Nie daleko tego stołu zauważyłam jakąś postać, stałam daleko, więc nie wiedziałam jeszcze kto to jest. Dopiero, gdy podeszłam bliżej zauważyłam nie kogo innego jak Ke ...
Jest 27 !
Nareszcie !
Heheh, a więc, kto jest w kapsule .?
Hahah, pewnie już wiecie kto tam jest, to wiadome : P
No więc .?
Co dalej .?
A tak, komentujcie, pliss.
Muszę też powiedzieć, ze opowiadanie(chyba) dobiega końca.
Planuję tak góra 35 rozdziałów, czy chcecie więcje ./?
Odpowiedzcie.
See you < 3
Kasuu. < 33
Więcej... Więcej... Więcej... O wiele wiele więcej rozdziałów niż 35... Ooo... Chciałam żeby ukochanym Emi był Niall... Ale co ją poradzę... I tak jest super... Szkoda że Harry ma dziewczynę... Rozdział jest boooski... Kocham to opowiadanie... Zapraszam na bloga www.just-by-me-1d.blogspot.com
OdpowiedzUsuńoww, świetny rozdział *.* Szkoda, że nie będzie z Harrym, a tak im kibicowałam i w sumie nadal mam nadzieję, że będą razem :)) Kocham twój blog <3 Jest świetny :D Czekam na kolejny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńonedirectionimaginyyy.blogspot.com :)
Czekam na nexta ! ! ! ;D nie mogę sie doczekać ! xd AAaa ! nie jest Niallem , ani Harrym ! xd hahah masakraa... :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie wiadomo, zaskoczę was w kolejnym rozdziale : )
UsuńO ja! Tego się nie spodziewałam...czyli em zerwała z Niallem bo kocha Harrego, ale nie chce do niego wrócić bo się na nim zawiodła?! i jeszcze ta końcówka.....jeny pisz szybko bo nie wyrabiam z toba po prostu!
OdpowiedzUsuńI dzięki za komentarz na dream-of-london.blogspot.com
Czołzen;D
najlepiej by było jakby z Hazzą była. on mógł by powiedzieć że poszedł do dziewczyny a naprawdę by to przygotował xD
OdpowiedzUsuńTo był Kevin ! Ej kurde, nagle mnie olśniło ;D
OdpowiedzUsuńMam pomysł xD
Kevin przygotuje tą kolacje dla Emily, ale zostaną przyjaciółmi. On będzie udawał jej chłopaka, wtedy Harry będzie zazdrosny, zerwie z tą dziewczyną i zrobi coś takiego serio meega, żeby Em mu wybaczyła xDD Mam racje ? No ja zawsze mam rację XD
Szkoda, że ona zerwała z Niallem, no ale jak kocha Hazzę, a on Cher to nie warto było tego ciągnąć ;/
Chwila! Boże, mam kolejny pomysł! Haha, o lol.
Tam był Kevin z Harrym! On mu pomógł w tej kolacji ^.^ Tak mi sie wydaje przynajmniej ;D
I błagam, nie kończ tego opowiadania, ja chcę dużo więcej niż te 35 rozdziałów i na pewno nie tylko ja <3333
W ankiecie najwięcej głosów jest na blisko 60 rozdziałów i tak będzie najlepiej. Albo nawet więcej ! Im więcej tym lepiej, bo ja kocham twoje opowiadanie. No i ciebie też promyczku ♥
Wiesz co ? Zmieniłam zdanie co do Harry'ego, chciałabym żeby znowu byli razem ^^ Nie wiem czemu, ale strasznie się do nich przywiązałam. Tylko tak, żeby Hazza już więcej jej nie zdradzał ani nic takiego tylko był bardziej romantyczny. Awww ;333
Kurde dziewczyno, jest prawie 5 nad ranem a ja nie poszłam jeszcze spać ;D I komentuje twojego zacnego bloga ;> Ale naprawde warto go czytać, bardzo wciąga :>
Już nie mogę się doczekać NN, nakurwiaj mi go tu szybko ;D Proszęęęęęęę, tak ślicznieeeeeeeee *le oczy jak kot ze Shreka* XD
Dodaj go dzisiaj albo w poniedziałek <3 Lepiej dzisiaj ;D
Uzależniłaś mnie. No kurde twój blog uzależnia i nie da sie od tego wyleczyć XD przykre ale prawdziwe ;D
No cóż. Nie wiem co masz takiego w swoim stylu pisania ale bardzo mi się to podoba <3
Ona musi być z Harrym.<3
OdpowiedzUsuń